KOSZYK

Brak produktów w koszyku.

Ile prań wytrzyma koszulka z nadrukiem? [ZDJĘCIA]

Ostatnia modyfikacja

Pranie koszulek z nadrukiem

Odporność koszulki na pranie

To chyba największa wątpliwość naszych klientów. Pytanie „ile to wytrzyma prań” czy „a nie odpadnie po praniu” słyszymy bardzo często. Chyba nie ma tygodnia, by ktoś nie zadał takiego pytania.

Najlepszą odpowiedzią na to pytanie jest „To zależy”. Jest kilka czynników, które wpływają na trwałość nadruku. Są to czynniki zarówno po stronie producenta koszulki, jak i użytkownika. Sytuacji nie ułatwiają także popularne marki, w których przy zbliżonej cenie jakość nadruków jest bardzo różna, od praktycznie niezniszczalnych do takich, które po 3 praniach wyglądają na zmęczone. Ale nie będziemy się tutaj skupiać na sieciówkach, tylko wyjaśnimy kwestię odporności na pranie nadruków wykonywanych w małych i średnich drukarniach nastawionych na klientów detalicznych.

Koszulka z własnym nadrukiem – jak jest zrobiona?

Drukując pojedyncze spersonalizowane koszulki stosuje się inne techniki niż w przypadku przemysłowego sitodruku. Sklepy koszulkowe stosują nadruk DTG, folię flex, a ostatnio popularność zdobywa druk DTF.

Nadruk na koszulce a pranie

Zakładamy, że drukarnia zrobiła wszystko zgodnie ze sztuką, bo tylko tak można zagwarantować maksymalną odporność na pranie. Błąd popełniony podczas wykonywania nadruku może doprowadzić do drastycznego spadku trwałości nadruku. Zakładamy także, że użytkownik stosuje się do zasad pielęgnacji koszulki z nadrukiem czyli:

  1. pierze w temperaturze 40 stopni
  2. nie suszy koszulki w suszarkach bębnowych
  3. prasuje w średniej temperaturze i na lewej stronie

No dobrze, to ile prań wytrzyma nadruk?

Podane przez nas liczby to efekt naszych własnych testów i obserwacji. Kilkanaście koszulek nadrukowanych każdą z technik dostały nasze dzieci (6 i 7 lat) do testowania. Poniżej zamieszczamy zdjęcia z informacją, ile prań zaliczyła każda z koszulek. Zdjęcie nie były w żaden sposób obrabiane, a ubrania wyciągnęliśmy z szafy lub wręcz zdjęliśmy z dzieci. Testowe koszulki były od różnych producentów i z różnych serii, dlatego stopień zużycia jest różny. Koszulki zawsze praliśmy w 40 stopniach z ustawieniem „Delikatne”, suszyliśmy na zwykłej suszarce i prasowaliśmy na lewej stronie w średniej temperaturze.

W przypadku folii flex nadruk spokojnie wytrzyma nawet 100 prań. Co istotne, nadruk cały czas wygląda tak samo. Po jakimś czasie po koszulce już widać wielokrotne pranie, ale sam nadruk jest niezmienny. Co się dzieje po przekroczeniu granicy 100 prań? Nadruk może zacząć się odklejać w miejscach, gdzie jest bardzo drobny (np. małe napisy).

koszulka z nadrukiem flex dinozaur 01
Ta koszulka zaliczyła ponad 70 prań.
koszulka z nadrukiem flex dinozaur 02
Nadruk wykonany jest z odblaskowej folii flex, takiej samej jak używana przez m.in. policję czy służby medyczne.
bomberka z nadrukiem flex 01
Bomberka – na liczniku ponad 30 prań
bomberka z nadrukiem flex 02
Nadruk wykonany ze standardowej folii flex. Nie widać żadnych zmian w nadruku.
koszulka z nadrukiem flex perfect wife 01
Nadruk ze złotego flexu.
koszulka z nadrukiem flex perfect wife 0
Koszulka została wyprana ponad 40 razy.

Najpopularniejszą technikę czyli nadruk DTG należy rozpatrzyć w zależności od koloru koszulki. Na białych koszulkach nadruk DTG jest niezniszczalny. Dosłownie. W przypadku białej koszulki DTG polega na trwałym barwieniu bawełny. Nadruk nie jest dodatkową warstwą nakładaną na materiał. Farba łączy się z włóknami bawełny. Dzięki temu nadruk nie pęka, nie kruszy się. Jedynym objawem zużycia nadruku wskutek prania jest blaknięcie kolorów po kilkudziesięciu praniach. Ale z tym można sobie poradzić. My wykonujemy podwójny nadruk. Drugi przebieg jest z minimalną ilością farby, ale to wystarcza, by kolory utrzymywały swoje nasycenie 3 razy dłużej czyli zbliżamy się znowu do magicznej granicy 100.

koszulka z nadrukiem DTG rolski 01
Koszulka z pojedynczym nadrukiem.
koszulka z nadrukiem DTG rolski 02
Po 30 praniach widać, że kolory straciły swoją intensywność.
koszulka z nadrukiem myszka miki 03
Tym razem nadruk wykonany w dwóch przebiegach.
Ponownie 30 prań i tym razem kolory wyglądają dużo lepiej.

Z DTG na materiałach innych niż biały sprawa wygląda inaczej. Tym razem nadruk jest dodatkową warstwą na materiale, przez co jego trwałość jest niższa. Z naszych testów jest to około 50 prań. Po przekroczeniu tej liczby prań nadruk nie rozpada się od razu, ale widać już jego lekkie zmęczenie, które będzie powolutku postępowało.

koszulka z nadrukiem DTG autko 01
Ta koszulka zaliczyła 40 prań
koszulka z nadrukiem DTG autko 02
Na razie brak oznak zużycia nadruku.
koszulka z nadrukiem DTG donut serce 01
60 prań na liczniku.
koszulka z nadrukiem DTG donut serce 02
Widać pierwsze zużycie w ciemnych partiach. To akurat charakterystyczne dla nadruków z Epsona F2100. Ciemne kolory na jasnym materiale są najmniej trwałe.
koszulka z nadrukiem myszka miki 02
Rekordzistka, blisko 80 prań za nią.
koszulka z nadrukiem myszka miki 02
Ciemne partie są już podniszczone, ale jasne kolory ciągle wyglądają dobrze.

Nadruk DTF jest najmłodszą technologią, my stosujemy go od połowy 2021 r. To wystarczający okres, by wyciągnąć wnioski dotyczące odporności na pranie. Nasi dziecięcy testerzy dostali koszulki i bluzy wykonane DTF-em. Koszulki zaliczyły już ponad 70 prań i na razie nie widać oznak zużycia. Bazując na naszych testach i informacjach od klientów możemy stwierdzić, że DTF jest co najmniej tak samo trwały jak nadruk DTG. Co więcej, mamy klientów, którzy kilkukrotnie suszyli takie koszulki w suszarkach bębnowych (co zdecydowanie odradzamy) i nadruk wytrzymał to. Byliśmy tym bardzo zaskoczeni.

koszulka z nadrukiem DTF
Koszulka wyprana blisko 50 razy.

Czy wszystkie koszulki z nadrukiem są tak samo odporne na pranie?

W przypadku folii flex, jeśli drukarnia ma sprawny sprzęt i przestrzega procedur, to generalnie tak. Każda koszulka będzie mniej więcej tak samo trwała. Oczywiście są różne folie flex, ale nawet te budżetowe zapewniają wysoką odporność na pranie.

Zupełnie inaczej jest przy nadruku DTG. Tu drukarka oraz farby mają ogromne znaczenie. Wyniki, o których piszemy, są do osiągnięcia na sprzętach takich jak Kornit czy posiadany przez nas Epson. Jest jeszcze Brother, nie mamy z nim żadnego doświadczenia, ale amerykańskie źródła wskazują na nieco niższą trwałość. Niestety, spora ilość małych drukarni, zwłaszcza tych tanich, korzysta z tak zwanych drukarek na bazie Epsona. Jest to trochę taka garażowa konstrukcja, gdzie bierze się głowicę z drukarki do papieru i wkłada do konstrukcji umożliwiającej drukowanie po odzieży. Żeby to działało trzeba korzystać ze specjalnych farb, które nie mogą być zbyt gęste, bo zapchają głowicę, a z drugiej strony muszą się utrzymać na powierzchni bawełny. Zbyt dużo tu kompromisów. Efekt? Piękne nadruki, które po 10-15 praniach zaczynają się rozpadać. Coś tym wiemy, bo też zaczynaliśmy od drukarki na bazie Epsona, po czym przeszliśmy na prawdziwego Epsona F2100.

Ewelina, pomysłodawczyni i współzałożycielka T-shirt Gallery. Wie prawie wszystko o materiałach, technikach druku i szyciu.

Prywatnie zafascynowana ajurwedą i zdrowym stylem życia.