Historia t-shirtu
Drukujemy na koszulkach od lat. A sam pomysł na taki biznes wziął się z tego, że wokół mnie ciągle kręcili się ludzie w t-shirtach! Ja sama, choć w miarę lubiłam bluzki czy koszule bawełniane na guziki, to i tak na co dzień nosiłam koszulki. Wynikało to z praktyczności i mniejszej ilości czasu poświęcanego na prasowanie.
A skąd się wziął t-shirt? Na początku była bielizna męska i to nie taka jak dzisiaj czyli tylko majtki, slipki czy bokserki. Przypominała ona bardziej śpiochy z guzikami przy szyi. Miała długi rękaw i nogawki. Takie wełniane (potem bawełniane) wdzianko nosili mężczyźni pod spodniami i koszulą. Na szczęście z biegiem lat ludzie coraz bardziej zaczynali dbać o swój komfort i wygodę. Śpiochy rozdzielono i powstała koszulka z długim rękawem oraz kalesony. Właśnie ta koszulka z długim rękawem ujrzała w końcu światło dzienne(już nie zakładano jej tylko pod koszulę). Było to pod koniec XIX wieku. Taki longsleeve stał się górną częścią stroju dla marynarzy. W końcu guziki zastąpiono lamówką przy dekolcie. A rękawy skrócono tworząc charakterystyczny kształt litery T. Stąd nazwa t-shirt. Pierwotnie używano nazwy T-type i seryjnie produkowano ten element garderoby dla marynarzy oraz całego wojska. I tak od śpiochów powstała klasyczna koszulka.
W Stanach Zjednoczonych zrobiła furorę również wśród zwykłych obywateli, którzy wzorowali się na ubranych w t-shirty gwiazdach filmowych. Jeams Dean wystąpił w białej koszulce w ,,Buntowniku bez powodu’’, a Marlon Brando w filmie ,,Dziki’’. Pierwsza aktorka, która ubrała t-shirt to Jean Seaberg w ,,Do utraty tchu’’.
Natomiast pierwszy raz w 1948 roku t-shirt wykorzystano w kampanii wyborczej na prezydenta USA. Ówczesny kandydat na prezydenta Thomas Dewey i jego sztab nosili koszulki ze sloganami wyborczymi.
A my co dzisiaj robimy. Nosimy t-shirty najczęściej z nadrukiem, a nie takie gładkie powszechnie i na potęgę. Mijamy ludzi ubranych w koszulki z różnego rodzaju napisami, bądź motywami. A w nocy śpimy w t-shirtach ze słodkimi chrapiącymi pieskami czy owieczkami.
Po prostu odkąd wymyślono t-shirt to stał się on kultowym, niezbędnym i zawsze potrzebnym elementem stroju.
Ewelina, pomysłodawczyni i współzałożycielka T-shirt Gallery. Wie prawie wszystko o materiałach, technikach druku i szyciu.
Prywatnie zafascynowana ajurwedą i zdrowym stylem życia.